6 lat po związkach w Sejmie

Właśnie minęło sześć lat od zrobienia tego zdjęcia prezeski Akceptacji Anety Dekowskiej. Nastroje były świetne, bo mieliśmy nadzieję, że tego dnia Sejm wyśle do dalszych prac ustawy o związkach partnerskich.

Niedługo później działy się rzeczy, które pamiętamy do dziś. Słyszeliśmy, że państwo „nie może fundować słodkiego życia nietrwałym, jałowym związkom osób, z których społeczeństwo nie ma żadnego pożytku”, że między dwoma mężczyznami lub dwiema kobietami ”nie może istnieć miłość”, że naruszamy „poczucie estetyki i moralności większości Polaków”, że homoseksualizm to „poważne zepsucie”.

Żaden w projektów nie zyskał aprobaty posłów, nawet ten, który nazywaliśmy „kadłubkowym”, ze względu na jego bardzo ograniczoną treść (w kolejnych miesiącach PO jeszcze bardziej go okrajała). Był to projekt partii rządzącej, a jednak partia go nie poparła – 46 posłów było za odrzuceniem ustawy, a 8 wstrzymało się od głosu.

Sześć lat minęło i nadal nie ma żadnych rozwiązań prawnych dla par jednopłciowych.