Oplute drzwi, wyryty krzyż celtycki, napisy „White Power” i spalony plakat – między innymi takich aktów wandalizmu dopuścili się nieznani sprawcy, którzy w nocy z soboty na niedzielę (6/7.02) zaatakowali siedzibę Stowarzyszenia Lambda Warszawa, działającego na rzecz osób LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych).
To pierwszy tak silny atak na tle homofobicznym na stowarzyszenie. Oprócz widocznych prób włamania na drzwiach wejściowych widoczne były ślady oplucia, wyryty został też krzyż celtycki oraz napisy: „White power” i „zakaz pedałowania”. Zerwano i spalono również wiszący przed wejściem plakat z nazwą organizacji.
W niedzielę o godz. 13 została zawiadomiona policja i złożone zostały zeznania, wieczorem na miejscu obecni byli również technicy. Przejrzane zostaną taśmy z monitoringu osiedla.
Choć sprawcy zdarzenia nie są jak dotąd znani, biorąc pod uwagę wyryty symbol można podejrzewać, że są to sympatycy poglądów neonazistowskich.
Do Lambdy Warszawa przychodzą codziennie dziesiątki osób. Jako stowarzyszenie prowadzimy grupy wsparcia, poradnictwo psychologiczne, warsztaty i spotkania. W dniu ataku, w godzinach wcześniejszych, odbywało się spotkanie Koalicji przeciwko przestępstwom motywowanym uprzedzeniami.
Nie chcemy by komuś stała się krzywda, nie damy się też jednak zastraszyć żadnym ugrupowaniom. Choć utrzymujemy się głównie z darowizn i składek członkowskich planujemy w najbliższym czasie wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia na wypadek kolejnych ataków.
Stowarzyszenie Lambda Warszawa